Autor: atr express – aktualności techniki rolniczej, Opublikowano: 31.03.2025 przez atr express – aktualności techniki rolniczej, Zdjęcie: atr express – aktualności techniki rolniczej

Gospodarstwo Krzysztofa Dziechciaronka, zlokalizowane w Święcku koło Kłodzka (woj. dolnośląskie), to rodzinne przedsięwzięcie, prowadzone wspólnie z rodzicami i braćmi. Zajmuje się zarówno produkcją roślinną, jak i hodowlą bydła mlecznego. Stado liczy 130 krów dojnych, a całość gospodarstwa obejmuje ponad 200 ha, na których uprawia się m.in. pszenicę, rzepak, kukurydzę na kiszonkę oraz lucernę.

W 2023 roku podjęto tam decyzję o zakupie nowoczesnego zestawu kosiarek SIP, obejmującego podwójną kosiarkę z transporterem taśmowym DISC HD 1000 D FC oraz kosiarkę czołową SILVERCUT DISC 340 F FC. Jak podkreśla Krzysztof Dziechciaronek, celem tej inwestycji było nie tylko usprawnienie pracy, ale też poprawa jakości kiszonki.

SIP w górzystym terenie – kluczowa zaleta

Gospodarstwo do którego trafił zestaw koszący marki SIP znajduje się w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie malownicze krajobrazy idą w parze z wymagającymi warunkami terenowymi. Praca maszyn na nierównym, pagórkowatym obszarze wymaga dużej mocy oraz odpowiedniej konstrukcji sprzętu.

SIP radzi sobie w górzystym terenie – ciągnik o mocy 420 KM nie ma problemu z podjazdami. Przy mniejszym zestawie zdarzało się, że maszyna miała trudności na stromych odcinkach, a tu wszystko działa bez zarzutu – podkreśla Krzysztof Dziechciaronek.

Nowoczesne kosiarki SIP mają hydrauliczne zawieszenie i – zdaniem użytkownika – doskonałe kopiowanie terenu, co pozwala na równomierne koszenie nawet na trudnych polach. Dodatkowo zestaw umożliwia regulację szerokości koszenia w trakcie pracy, co ułatwia manewrowanie na nieregularnych działkach.

Przy tych kosiarkach naprawdę można pracować szybko i efektywnie – na równej łące osiągam prędkość roboczą 14-16 km/h. Dzięki temu pierwszego dnia mogę skosić całe pole, a na drugi dzień zebrać zieloną masę przyczepą zbierającą. Dzięki temu praca idzie szybciej, a pasza jest czystsza i ma lepszą wartość odżywczą – zwraca uwagę rolnik.

Lepsza kiszonka – większa wydajność mleczna

Dzięki zestawowi koszącemu SIP poprawiła się jakość paszy. Usunięcie etapu grabienia oznacza mniej zanieczyszczeń w kiszonce, co bezpośrednio przełożyło się na lepsze wyniki produkcji mleka. Po zmianie systemu koszenia zawartość popiołu w kiszonce spadła niesamowicie. Nie ma już ziemi, kurzu, kamieni. To od razu przekłada się na lepsze trawienie i wyższą produkcję mleka uważa użytkownik.

Jak wylicza Krzysztof Dziechciaronek, inwestycja w nowe kosiarki zwróci się w ciągu trzech lat dzięki wzrostowi wydajności mlecznej: – Liczyliśmy, że gdy krowy dostawały kiszonkę z drugiego pokosu, która była słabsza, spadek mleka wynosił 400 litrów na dwa dni. To daje 100 tysięcy złotych rocznie straty. Dzięki lepszej kiszonce z nowych kosiarek SIP ten problem zniknął mówi.

Pokazy maszyn – testowanie w realnych warunkach

Jednym z istotnych aspektów, który pomógł podjąć decyzję o zakupie kosiarek SIP, była możliwość przetestowania sprzętu podczas organizowanych w gospodarstwie pokazów maszyn rolniczych. – W tamtym roku w maju zrobiliśmy pokaz z miejscową Izbą Rolniczą. Przyjechało kilka firm, każda prezentowała inny sprzęt. Chcieliśmy, żeby rolnicy mogli zobaczyć maszyny w pracy, a nie tylko na ulotce czy targach – mówi Krzysztof Dziechciaronek.

Podczas wydarzenia na łąkach gospodarstwa zaprezentowano m.in. zestawy kosiarek różnych producentów, sieczkarnie oraz przyczepy zbierające. Organizowanie takich pokazów pozwala rolnikom na bezpośrednie porównanie sprzętu oraz konsultacje z ekspertami.– Zobaczyłem SIP-a w akcji, przetestowałem i byłem pewien, że to będzie dobry wybór. Poza tym dostaliśmy naprawdę dobrą cenę – przekonuje rolnik.

Warto przy tym dodać, iż takie wydarzenia cieszą się dużym zainteresowaniem lokalnych rolników i są okazją do wymiany doświadczeń oraz testowania nowoczesnych rozwiązań w rzeczywistych warunkach.

Inwestowanie na własnych warunkach

W gospodarstwie większość zakupów finansuje się z własnych środków lub kredytów komercyjnych. Zdaniem rolnika, procedury związane z dotacjami unijnymi są zbyt czasochłonne, a wymagania dotyczące maszyn nie zawsze odpowiadają rzeczywistym potrzebom gospodarstwa.

– Jeśli chcę kupić sprzęt, który naprawdę jest mi potrzebny, to wolę go wziąć na kredyt i mieć od razu, zamiast czekać na decyzję z ARiMR. W przypadku Agencji zaś – dwa lata trzeba czekać, pięć lat się spowiadać, a w tym czasie sprzęt już na siebie zarobi – zapewnia Krzysztof Dziechciaronek.

Czy warto inwestować w SIP?

Zdaniem Krzysztofa Dziechciaronka, decyzja o zakupie kosiarek SIP była jedną z najlepszych inwestycji w gospodarstwie. Sprzęt pozwolił znacząco usprawnić pracę, poprawić jakość paszy i zwiększyć wydajność mleczną stada. – To była bardzo dobra decyzja. Lepsza jakość kiszonki, krótszy czas pracy i większa wydajność mleka – to się po prostu opłaca. – Gospodarstwo w Święcku planuje dalszy rozwój, a kolejne inwestycje będą skupione na zwiększeniu efektywności i dalszym unowocześnianiu parku maszynowego.

Więcej informacji w oryginalnym artykule TUTAJ.

Szukasz odpowiedniej maszyny SIP dla siebie?

Wyślij do nas zapytanie lub skontaktuj się z najbliższym dealerem. Z przyjemnością doradzimy i znajdziemy najlepsze rozwiązanie do koszenia dostosowane do Twoich potrzeb.

Dowiedz się wszystkiego o 3-letniej gwarancji SIP, która dotyczy wszystkich maszyn z gamy produktów SIP bez ograniczeń hektarowych.

Wybierz DOSKONAŁOŚĆ. Wybierz SIP.